Czy trzeba się obawiać konserwantów w kosmetykach?

Konserwanty należą do tych składników, które wciąż budzą sporo wątpliwości wśród konsumentów. Wiadomo, że są często szkodliwe, ale to właśnie one zapewniają trwałość kosmetyków. Czy da się z nich zupełnie zrezygnować?

Po co w ogóle są konserwanty?

Jak nietrudno się domyślić – dla przedłużenia trwałości kosmetyku. Bez konserwantów w preparacie kosmetycznym będą się po prostu rozwijać szkodliwe drobnoustroje, które nie tylko zmienią konsystencję kremu albo żelu, ale przede wszystkim ich właściwości. Krótko mówiąc, dzięki konserwantom kosmetyk jest bezpieczny i skuteczny.

Prawdą jest jednak, że w niektórych kosmetykach konserwanty nie są potrzebne. Mowa tu przede wszystkim o produktach takich jak masełka, balsamy do pielęgnacji ust czy naturalne mydła, jak te dostępne na https://eranatura.pl/produkty-do-kapieli-naturalne-kosmetyki/mydla-naturalne-kosmetyki/, czyli kosmetykach z olejów roślinnych, maseł, wosku pszczelego. Natomiast gdy w kosmetykach znajduje się woda, konserwanty są niezbędne, ponieważ to właśnie woda jest tym składnikiem, w którym rozwijają się groźne mikroorganizmy. Bez konserwantów obejdą się jedynie kosmetyki świeże, ręcznie robione, które trzeba trzymać w lodówce i zużyć w przeciągu maksymalnie kilku tygodni.

Czy konserwanty bardzo szkodzą?

Zależy to od stężenia. W naturalnych kosmetykach z oferty https://eranatura.pl/naturalne-kosmetyki-do-wlosow/odzywki-do-wlosow-naturalne-kosmetyki/ konserwanty są najczęściej pochodzenia roślinnego (np. olejki eteryczne, witamina C, ziołowe ekstrakty), a konserwanty syntetyczne stosowane są bardzo małych ilościach, tak by tylko chronić produkt przed zepsuciem.

W tanich, drogeryjnych kosmetykach konserwanty nierzadko stanowią większość składu, przez co wywołują podrażnienia, wysypki, zaczerwienienia na skórze, a działanie substancji aktywnych jest bardzo słabe. Sprawdzając listę składników należy więc zwrócić uwagę na to, w jakich proporcjach zastosowano poszczególne substancje – konserwanty powinny być na końcu listy, za wartościowymi składnikami.

Leave a comment