Kac to zjawisko, które przeżyło wielu z nas i na pewno jeszcze wiele razy będziemy mieli z nim do czynienia. Mimo, że zdajemy sobie sprawę z negatywnych skutków spożywania alkoholu i z tego, jak możemy czuć się na drugi dzień, niekiedy ciężko powiedzieć sobie dość w trakcie imprezowej, upojnej nocy. Niektórzy próbują znaleźć receptę na kaca już podczas picia alkoholu, można pić wtedy dużo wody, przegryzać tłustymi potrawami i robić dłuższe przerwy. Nie zawsze jednak udaje się być rozsądnym amatorem mocnych trunków i na drugi dzień boleśnie to odczuwamy.

Jak sobie z tym radzić?

Poranek po zakrapianej imprezie najlepiej zacząć od chłodnego prysznica. Na pewno pobudzi on do działania i odświeży cały organizm. Lecz jednak na prysznicu nie powinna kończyć się tego dnia nasza przygoda z wodą. Głównym zadaniem w tym czasie jest porządnie nawodnić organizm, zwłaszcza od środka.

Pomogą w tym duże ilości płynów, najlepiej wody, możemy dodać do niej miód, imbir, cytrynę, pomarańczę. Choć to bardzo kuszące, nie powinniśmy leczyć kaca kawą. Mimo, że teoretycznie pobudza, to wypłukuje cenne składniki odżywcze, które chcemy w sobie zgromadzić. Jeśli już chcemy czegoś energetycznego, sięgnijmy po yerba mate, sok pomidorowy, który jest świetnym źródłem potasu, albo skomponujmy zdrowy, zielony koktajl na bazie szpinaku, jarmużu, lub zielonej pietruszki. Jeśli cierpimy na bóle brzucha, ukoi je napar z siemienia lnianego. Dzięki niemu łatwiej do równowagi wróci perystaltyka jelit. Równie dobrze sprawdzi się tu także herbata z mięty, albo rumianku.

Przyłożyć powinniśmy się także do śniadania. Mimo, że jest to czas, w którym zwykle nie ma się apetytu, to do odżywczego posiłku należy się nawet zmusić. Jedzenie w tym czasie niekoniecznie powinno być niskokaloryczne, wręcz przeciwnie, tłusty rosół, porcja mięsa, kwaśny żurek, czy kapuśniak, mogą postawić nas na nogi. Dobrze sprawdzą się też produkty z wysoką zawartością witaminy C. Najpewniej nie będziemy mieli na nie ochoty, ale kawałek pomarańczy, czy garść truskawek, mogą nieco pomóc w dojściu do siebie. Jeśli jednak upieramy się na klasyczne, śniadaniowe potrawy, sięgnijmy choćby po białko, który jest doskonałym źródłem białka oraz cysteiny, która oczyszcza wątrobę z nagromadzonego alkoholu.

Mimo złego samopoczucia, nie powinniśmy rezygnować z aktywności fizycznej. Wiadomo, że intensywny trening nie wchodzi w grę, ale leżenie w łóżku też nam nie pomoże. Wskazane są za to delikatne ćwiczenia rozciągające, joga, albo po prostu odświeżający spacer.
Ostatecznością są apteczne preparaty. Możemy kupić je zawczasu, przygotowując się do ewentualnego przeżywania kaca. Są to tabletki lub kapsułki musujące zawierające elektrolity i witaminy. Trochę pomóc powinna też zwykła aspiryna, zwłaszcza jeżeli głównym problemem jest boląca głowa.

Mimo, że kac jest podstępną i nieprzyjemną dolegliwością, zdecydowanie można i warto z nią walczyć. Mamy szereg domowych, aptecznych i zdroworozsądkowych możliwości, ale i w tej kwestii pasuje powiedzenie, że łatwiej jest zapobiegać niż leczyć.